Nawigacja

Idea Listy do dorosłych - klasa 6 Listy do patrona Alfabet - wiersze uczniów z klasy 4 Makieta "Droga" Santo Subito Na planie filmowym Dom pełen rymów Obrazy poetyckie Rymowanki owocowo-warzywne Ekologia wśród nas Rymowanki z "ż" Prace konkursowe 2017 Konkursy literackie

Nasze prace

Listy do dorosłych - klasa 6

Warszawa, 13.09.16 r.

                                                                                 

Szanowni Dorośli!

Myślicie, że nic nie wiemy o otaczającym nas świecie, ponieważ mamy dopiero naście lat. Uważacie, że brak nam odpowiedzialności i empatii. Otóż jesteście w błędzie.

Nawet jeśli tego nie okazujemy, przeżywamy czasem ciężkie chwile. Potrzebujemy wtedy przytulić się, porozmawiać, wyżalić, poradzić. Okres dojrzewania, w którym obecnie się znajdujemy wymaga od otoczenia dużej wyrozumiałości i cierpliwości. Uczymy się odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji swoich decyzji. Tak samo jak dorośli, mamy swoje problemy i czasem liczymy na Waszą pomoc. Tolerujcie nasze błędy i pomyłki, ponieważ jesteśmy tylko dziećmi i wszystkiego dopiero się uczymy.

Oprócz obowiązków mamy również swoje prawa: prawo do zabawy, spędzania wolnego czasu tak jak my chcemy (oczywiście bezpiecznie), prawo do szacunku także od osób dorosłych.

Pokażcie nam, jak być konsekwentnym. Przy zawarciu umowy obie strony muszą się z niej wywiązać, inaczej jest nieważna.

Dzięki swojemu dotychczasowemu doświadczeniu życiowemu jesteście od nas mądrzejsi. Ufamy Wam i liczymy na to, że nauczycie nas sztuki kompromisu  i znajdywania „złotego środka” w trudnych sytuacjach.

Dorośli, nie zapominajcie o tym, że Wy też kiedyś byliście dziećmi.

Z wyrazami szacunku

W imieniu Dzieci –

Aleksandra Ziółkowska

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szanowni Dorośli!

Piszę ten list, bo chcę, żebyście zrozumieli świat nastolatka. Wiem, że to nie jest łatwe, ale spróbuję wytłumaczyć to tak, abyście zrozumieli.

Czasami się buntujemy, bo uważamy, że mamy zawsze rację. Dorośli chcą dla nas jak najlepiej. Młodzież w tym wieku nie chce się słuchać dorosłych. W niektórych sytuacjach młodzież musi się buntować, bo taka jest natura, np., gdy każe się jechać z dorosłym po zakupy, wtedy się buntujemy, bo wolimy się ze sobą pobawić lub pograć w gry niż jeździć na 5 godzin do supermarketów i innych sklepów.

Dzieci nie lubią się uczyć, bo uważają, że jak czegoś nie rozumieją lub nie umieją, to samo "wejdzie im do głowy”.  Dorośli powinni skutecznie zachęcać dzieci do nauki. Nie, mówiąc : "Ucz się, bo jak nie, to będziesz pracował jako śmieciarz lub będziesz odśnieżał drogi”, ale "jeśli będziesz się źle uczył, to nie będziesz chodził grać w piłkę, bądź na basen lub inne zajęcia dodatkowe”, które dziecko lubi. To nas zmotywuje do przyłożenia się do lekcji.

Jesteśmy ,,roztrzepani”. Często gubimy ołówki, długopisy, czapki itp. W takich sytuacjach nie powinniście nam dawać nowych rzeczy. Trzeba powiedzieć, że jeśli coś zgubiłeś, to powinieneś znaleźć to albo kupić sobie za swoje kieszonkowe. W ten sposób dzieci zapamiętają raz na zawsze, że swoich rzeczy trzeba pilnować.

Często zachowujemy się głośno. Wiem, że może to Was denerwować. Niestety, młodych roznosi energia. Dobrym rozwiązaniem jest zapisanie dziecka na jakieś zajęcia, gdzie dziecko się wybiega i wykrzyczy.

Podstawowe zajęcia domowe, do pewnego momentu wykonują dorośli, ale przychodzi czas, że my musimy to robić np. sprzątać pokój, wyrzucać śmieci,  Nie chce nam się tego robić, nie z powodu lenistwa, ale uważamy to za mało ciekawe zajęcia i w tym czasie chcemy zrobić coś ciekawszego  np. pograć na komputerze. Nie chcemy wykonywać obowiązków. Najlepiej wtedy powiedzieć nam, że będziemy chcieli, żeby dorośli coś zrobili dla nas, to też im się nie będzie chciało. Dzieci reagują na wszelkie przyjemności, które mają je ominąć. Chcąc nie chcąc, dziecko w takim przypadku wykonuje swoje obowiązki.

Mam nadzieję, że ten list pomógł Wam zrozumieć nasz świat i dzięki niemu wiecie, jak trzeba się zachowywać w poszczególnych sytuacjach.

Z wyrazami szacunku

Emanuel Rozwadowski

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szanowni  Dorośli,                                                                                                    

piszę do Was, ponieważ chcę Wam coś wyjaśnić. Dobrze wiem, że nastolatkowie w Waszych oczach zazwyczaj nie są postrzegani w dobrym świetle. Jako starsi i mądrzejsi postrzegacie nas jako nieodpowiedzialnych  i rozrzutnych. Tymczasem my postrzegamy Was jako nudnych i sztywnych.

Piszę ten list, by przełamać wzajemne stereotypy i raz na zawsze stworzyć nierozerwalną więź między dorosłymi i nastolatkami.

Chcę, żebyście wiedzieli, że jesteśmy coraz starsi i potrzebujemy więcej prywatności oraz czasu spędzanego z rówieśnikami. Często twierdzicie, że jesteśmy rozrzutni i wydajemy pieniądze na bezużyteczne gadżety. Rzeczywiście, macie rację, ale czasem musicie zrozumieć, że dla nas te ,,bezużyteczne gadżety” to bardzo ciekawe zabawki, które akurat są modne. Jeżeli jednak macie dla nas mądrą radę dotyczącą kupna jakiegoś przedmiotu, podzielcie się nią z nami, na pewno weźmiemy ją sobie do serca.

Przekonanie, że jesteśmy mało wiedzący i nie chcemy się uczyć też nie jest do końca prawdziwe. Prawda, że wiemy mniej od Was, ale im człowiek starszy, tym więcej wie, dlatego pomyślcie, że kiedyś osiągniemy taki poziom jak Wy. Pamiętajcie, że każdy z Was był kiedyś dzieckiem i przechodził przez to samo, co my teraz.

Z poważaniem

Marta Kozioł

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Drodzy Dorośli!

Chciałabym Wam przybliżyć świat młodego człowieka, który często jest dla Was trudny i niezrozumiały. 

Mamy przecież tylko po kilkanaście lat. Często nie wiemy, co robić, ale zawsze próbujemy sobie radzić. Staramy się zachowywać jak dorośli i być odpowiedzialni, ale nie zawsze nam to wychodzi, a wtedy Wy, Dorośli się na nas złościcie.

Eksperymentujemy szukając rozwiązań, tak samo jak Wy, kiedy byliście młodzi. Postarajcie się zrozumieć, że potrzebujemy własnych doświadczeń, czasu i kilku porażek, żeby zrozumieć, czym jest prawdziwe życie. Wiemy, że chcecie dobrze, ale to my będziemy musieli przeżyć je sami. Zrozumcie też, że tak jak Wy, możemy mieć gorszy dzień i zdarzy się że odpowiadamy niezbyt  empatycznie. Nie robimy tego złośliwie, tylko czasem nie panujemy nad emocjami, które w nas kipią. 

Szanujemy Was i chcemy żebyście również nas szanowali, mimo że mamy po naście lat.



Z poważaniem
Izabela Bytof

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szanowni Dorośli,

w tym liście zwracam się do Was z następującym problemem. Chodzi o to, że my nastolatki jesteśmy w pewien sposób przez Was dyskryminowani. Mamy mały wpływ na ważne decyzje, nie mamy prawa mieć własnego zdania…

Czy tak jest naprawdę, że nic nie potrafimy zrobić? Oczywiście, że nie! To są tylko stereotypy. Często jest tak, że to dorośli mogą się więcej nauczyć od dzieci, np. korzystania z telefonu, komputera. Kto tu jest bezradny, drodzy Dorośli?

Myślę, że po tym liście, który do Was napisałem w imieniu wszystkich nastolatków zmienicie swoje postępowanie na bardziej korzystne dla nas.

P.S. Chciałbym Was jeszcze poprosić o większą swobodę dla nastolatków.

 

Z poważaniem

Krzysztof Łoziński

 

 

Aktualności

Kontakt

  • Szkoła Podstawowa nr 307 im. Króla Jana III Sobieskiego w Warszawie
    ul. Barcelońska 8
  • 22 842 42 61
    22 842 18 98

Galeria zdjęć